18 września 2010

Jasne ciemne niebo


Szczerze mówiąc od 15 lat interesuję się tą tematyką. Pamiętam jeszcze ów numer Wiedzy i Życie o obronie nieba na Ziemią. Bo jasno w nocy jak jasna ch.! Wystarczy zapytać młodych mieszkańców miast co widzą w nocy nad głową. Jeśli odnajdą Wielki Wóz - chwałą Bogu, jeśli coś jeszcze (poza Panem Księżycem oczywiście) - gratuluję oka i braku smoka :) Wiem, że warunki pogodowe, że chmury, że pyły, ale jeszcze to: źle dobrane oświetlenie miejskich ulic..., chodzi o typ żarówek i pozycja lamp. Koniec. Dalej Wyborcza:

Niebo gwiaździste nade mną

...
rozmawiała Aneta Augustyn 2010-09-17, ostatnia aktualizacja 2010-09-17 12:51:57.0
Astronomowie z jedynego w Polsce Parku Ciemnego Nieba zapraszają w sobotę do wspólnego oglądania nieba. To wyjątkowa okazja, żeby zobaczyć ciała niebieskie, których w mieście dostrzec nie sposób
Aneta Augustyn: Co to jest park ciemnego nieba?

Dr Sylwester Kołomański*: 75 kilometrów kwadratowych w Górach Izerskich, gdzie nocą niebo nie jest zanieczyszczone światłem.

Zanieczyszczone światłem?

- Wydaje się, że to sprzeczność - światło i zanieczyszczenie, ale tak rzeczywiście jest. Termin jest dość młody, podobnie jak parki ciemnego nieba na świecie. Pierwszy powstał w 1999 w Kanadzie i tam jest ich najwięcej; w sumie na świecie jest ich 20. Nasz uruchomiliśmy przed rokiem i był wówczas pierwszym w Europie. Po połowie znajduje się po polskiej i czeskiej stronie, jest jedynym parkiem transgranicznym. Po nas na kontynencie pojawiły się jeszcze parki w Szkocji i na Węgrzech koło Balatonu. Wszystkie próbują zwrócić uwagę na problem sztucznego światła nocą, którego na świecie przybywa w tempie około 10 proc. rocznie. Chodzi o iluminacje budynków, neony, latarnie.

Człowiek zawsze obawiał się ciemności - to nasza scheda po przodkach, którzy bali się drapieżników, trudniej orientowali w mroku. Co złego jest w tym, że nocą otaczamy się światłem?

- Po pierwsze, astronomom trudniej jest obserwować nieboskłon rozjaśniony sztuczną łuną. Gdyby dziś Kopernik siedział na swojej wieży we Fromborku, nie zdziałałby wiele. Po drugie, zbyt rozświetlone niebo zaburza dobowy rytm "jasno-ciemno". Szkodzi to m.in. ptakom wędrownym, które korzystają z gwiezdnej nawigacji, a także człowiekowi - właśnie w nocnej ciemności wytwarzamy melatoninę, hormon, dzięki któremu nie tylko lepiej śpimy, ale który także wzmacnia naszą odporność. Ciemne, czyli tak naprawdę rozgwieżdżone niebo zawsze było również inspiracją dla filozofów i artystów - bardzo lubię obraz Van Gogha z nocną kafejką, nad którą błyszczą gwiazdy

Kant nie zachwycałby się dzisiaj niebem gwiaździstym nad sobą?

- Mógłby mieć problem: na miejskim niebie widać ledwie pół tysiąca gwiazd, a poza strefą sztucznego światła - aż trzy tysiące.

Zanieczyszczenie nieba światłem powoduje także skutki ekonomiczne: jedna czwarta energii produkowanej na świecie zużywana jest właśnie na, często zbędne, oświetlenie. Dla oszczędności można by przygaszać oświetlenie ulic w porze najmniejszego ruchu albo montować fotokomórki na latarniach. Gminy, które znajdują się w pobliżu naszego parku zachęcamy, by montowały boczne osłony na ulicznych lampach tak żeby świeciły tylko w dół.

Dlaczego park powstał akurat w Górach Izerskich?

- Bo są bardzo słabo zaludnione i niebo jest tu tylko dwa razy jaśniejsze od idealnie ciemnego, widać to doskonale na zdjęciach z satelity. Natomiast w mieście niebo może być nawet stukrotnie jaśniejsze. Połowa Europejczyków żyje w miejscach, gdzie niebo stale jest jasne jak podczas pełni Księżyca. Nie bez powodu zaczyna się rozwijać astroturystyka: ludzie pakują własne lunety i jadą w odludne miejsca, żeby przyglądać się nocnemu niebu.

Nasz park, który zakładali polscy i czescy astronomowie oraz leśnicy, to taki ogród astronomiczny, gdzie będziemy uczyć i pokazywać piękno wszechświata. Już powstało kilka tablic informacyjnych, na razie po czeskiej stronie, ale niebawem będą i u nas. Właśnie drukujemy ulotki o problemie zanieczyszczania nieboskłonu, stworzyliśmy też ścieżkę dydaktyczną, którą uruchomimy w sobotę.

Jakie astroatrakcje czekają na chętnych?

- Mamy bardzo dobre teleskopy i w sobotę każdy będzie mógł bezpiecznie oglądać Słońce, a po zmroku - Wenus, kratery na Księżycu, Drogę Mleczną czy słynne pierścienie wokół Jowisza. Opowiemy o niebie, o historii teleskopu i o Układzie Słonecznym. Tego dnia otworzymy też jego model, w skali jeden do miliarda. Każda z ośmiu planet otaczających Słońce to spory głaz z któregoś z dolnośląskich kamieniołomów, np. Ziemia jest z zielonego serpentynitu, a Uran - z rudy uranu. Głazy są opisane, każdy z symbolem planety. Neptun, który jest najbardziej skrajny, leży aż ponad cztery kilometry dalej, przy schronisku Chatka Górzystów.

Na ścieżce powstał też zegar słoneczny oraz gnomon, czyli jeden z najstarszych przyrządów astronomicznych: kamienna dwumetrowa kolumna wbita w ziemię, rzucająca cień, z którego można odczytać czas.

*Dr Sylwester Kołomański - astronom z Uniwersytetu Wrocławskiego, jeden z pomysłodawców i założycieli Parku Ciemnego Nieba w Górach Izerskich na Dolnym Śląsku

Przyjedź i popatrz

Astronomiczny Dzień w Izerskim Parku Ciemnego Nieba odbędzie się w sobotę na górnej stacji kolei gondolowej na Stogu Izerskim w Świeradowie-Zdroju. Szczegóły: www.goryizerskie.pl , tel. 798 253 731

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz