Władysławowo - port rybacki tego lata.
Nie, to Gdynia! Ale niżej już Władek - jak to mówią.
A tam nieoczywiste spotkanie (jeszcze w uszach ryk piły).
Potem coś na ząb i...
... i dla ducha, choć to tylko warcaby (w dojmującym deszczu nawet).
Nie, to Gdynia! Ale niżej już Władek - jak to mówią.
Potem coś na ząb i...
... i dla ducha, choć to tylko warcaby (w dojmującym deszczu nawet).
Na szczęście poza kamieniami na plaży...
... można znaleźć coś jeszcze. Własnoręcznie z samego rana. Piękne.