Postanowiłem po latach wrzucić ten skromny tekst z mojego pierwszego fachowego zaćmienia Słońca. Pamiętam je jak wczoraj. Ludzie, góry, teleskopy...
Raport o zaćmieniu Słońca… także z humorem
Nie
stać nas było na wylot na Grenlandię przez Monachium i Irlandię
samolotem wojskowym dalej. Znaleźliśmy Wielką Raczę. Pomysł
wyjazdu na obserwację zaćmienia zrodził się na kółku
astronomicznym. Kuba Nowak, student astronomii, UJ był głównym
inicjatorem. Ludzie się zgłosili. Ale może po kolei:
- Cel wyjazdu: obserwacja częściowego zaćmienia słońca,
- Czas wyjazdu: 30. maja 2003 r., piątek, 16:50 PKS z Żywca - Zabłocia do Rycerki Kolonii,
- Transport: autobus, szlakiem górskim na piechotę,
- Miejsce obserwacji: Wielka Racza (obok schroniska, 1236 m n.p.m.),
- Dane obserwacyjne: Będzie to zaćmienie obrączkowe słońca – widoczne tak od północnego Atlantyku do północnej Szkocji. W Polsce fazy częściowe: początek zaćmienia podczas wschodu słońca – godz. 4:30; maksimum zaćmienia – godz. 5:30; zakończenie zaćmienia – godz. 6:30. Podczas maksimum Słońce będzie zakryte w ok. 84%. Wykorzystywany sprzęt: teleskop Newtona firmy Uniwersał D=12 cm, teleobiektywy MTO 1000 i TESSAR 4/300, aparaty, filtry, tarcze do rzutowania obrazu słońca.
Relacja na bieżąco:
3 godz. 20 min. 00 sek., 31. maja 2003 r., sobota - W schronisku na
Wielkiej Raczy pierwsze dzwonki na pobudkę. Nieludzka pora!
3:22 Kukuryku!!! rozległo się z telefonu. Kuba do Piotrka:
Zapal światło. Wszyscy wstają. Mało nie oślepliśmy, jak
w samo południe.
3:45 Blisko schroniska
szczyt Wielkiej Raczy. Obserwujemy Marsa przez teleskop Newtona 120mm
firmy Uniwersał
przy powiększeniu 200x (własność
Gimnazjum Nr 2 w Żywcu). Widać fazę planety. Teleobiektyw Michała
(właściwie pożyczony od Braci Uniwersałów z Żywca) wycelowany
już na wschód. Sprzęt gotowy, ale ludzi brakuje… śpią jeszcze?
4:00 Z łóżek zwlekł
się komplet 16. uczestników: student astronomii Uniwersytetu
Jagiellońskiego, nauczycielka fizyki Liceum Ogólnokształcącego
im. Mikołaja Kopernika w Żywcu, katecheta z Gimnazjum Nr 2 w Żywcu,
psycholog z synem astronomem, dwaj doświadczeni miłośnicy
astronomii, kilku entuzjastów gimnazjalistów i licealistów z Żywca
i okolic (Kuba i Wojtek Nowak, Michał
Kusiak, Piotr Jeleśniański, Marek i Józek Moszczak, Sebastian
Nieznaj, Marta Hólbój, Danka Barcik, Aga Gielata, Tomek Starowicz,
mgr Zofia Pajestka – Jurasz, Magda Motyka, Ania Słowik, Aneta
Duraj, Paweł Holboj).
4:06 Fachowy jak zawsze
Piotr donosi: Widać południową
czapę pokrywy Marsa i ciemniejszy nad nią pas.
4:10 Józek ze szkoły
podstawowej mówi: Mocniejsze
poczerwienienie chmur na wschodzie.
4:12 Z platformy na Raczy
coś spadło. Słychać trzask po metalowych prętach… Student Kuba
– szef grupy – denerwuje się: Ludzie
dopiero się wszystko zaczyna, a tu już coś leci!
4:15 Widać ładnie jubileuszowy krzyż na
Będoszce. Czekamy w napięciu.
4:20 Rozmowa o uczniach w
gimnazjum. Katecheta orzeka: Ukarać,
powtórzyć, obniżyć! Chodzi
oczywiście o gimnazjalistów, egzamin i oceny. Sam uczy w gimnazjum.
Bez komentarzy.
4:22 Szukamy przez teleskop dobrego miejsca na
obserwację Słońca. Widzimy jednak doskonale… linę wysokiego
napięcia idącą do transformatora, na wysokości 1236m n.p.m. No,
technika idzie naprzód, ale nam może zasłonić tarczę słoneczną.
4:22 Teleobiektyw ma świetną pozycję na
platformie, a teleskop musi trochę powędrować.
4:24 Słońce wzeszło w Polsce, ale jeszcze
nie u nas. Napięcie.
4:45:40 Wschód Słońca
nad Pilskiem. Pierwszy kontakt!
Widzimy wspaniały czerwony róg słoneczny wynurzający się zza
góry. Słońce „nadjedzone”. Zdjęcia ucznia liceum Michała
Kusiaka. Tego się nie da opisać! Ten wschód nas zaskoczył w
zdziwieniu…
4:47:35 Oderwanie Słońca od zarysu gór.
Obserwujemy nierówności pochodzące od księżyca.
4:50:30 Nakładamy na
okular teleskopu zielony filtr
przeznaczony w zasadzie na lornetkę.
4:50:45 Obserwacja Słońca
na rzutniku
przytwierdzonym do teleskopu. Łatwo można dostrzec plamy słoneczne,
nierówności księżyca. Odtąd mamy 2 metody: przez filtr i przez
projekcję.
4:55 Dziewczyny poszły
po koce PTTK. Jest chłodno. Katecheta stwierdził: Teraz
wyglądacie jak UFO.
5:00 Słońce bardzo razi blaskiem. Trudno już
patrzeć gołym okiem. Robimy proste rysunki tarczy Słońca.
5:05 Na ciemnej krawędzi
księżyca astronom Kuba Nowak rozpoznaje znaczny księżycowy krater
Clavius'a
5:07 Zwiększamy powiększenie na 200x. Widać
wyraźne plamy na Słońcu.
5:11:14
Rozpoczęcie pomiary przejścia plamy (nazwijmy ją P)
słonecznej. Pierwszy moment zakrycia przez cień księżyca.
5:11:48
Ostatni kontakt z plamą P. Zniknęła
z pola widzenia. Oto parę danych obliczeniowych:
t = 33,19 sek. (s) – czas przejścia plamy
przez zacienioną krawędź księżyca.
v = 0,34 sek. łuku (”) – tempo „wędrówki
cienia” księżyca.
s = v / t = 11” –
czyli około 8 000 km.
Jest to więc wielkość naszej plamy P.
5:14 Kuba: Jakie
fajne rogi. Koło na kole. Pomocny
okazał się filtr spawalniczy pożyczony od taty Marty.
5:20:48
Słońce w maksymalnej fazie
zasłonięcia przez księżyc.
5:23 Obserwacja plam. Widać olbrzymią w
rozmiarach „superplamę”, która zawiera ok. 15 (może nawet 20)
mniejszych plamek. Jej wielkość w granicach 80 000 km. Wyraźnie
widzimy oddalanie się konturu księżyca od innej plamy podwójnej.
5:30 Na Wielkiej Raczy: temperatura 10˚C,
wiatr zachodni, słaby.
5:35 Odzywają się
zmysły, głód. Józek: Jeszcze nie
jedliśmy śniadania…
5:36 Patrzymy na kołujący
nad nami helikopter, chyba straży granicznej. Może i oni obserwują
zaćmienie? Niektórzy myśleli, że u nas wylądują. Na Wielkiej
Raczy – sporo miejsca.
5:45 Danka poszła po
aparat pani Zofii, fizyczki. Czemu
dopiero teraz? A w Zenicie TTL
skończył się film. No, jak w Ewangelii: jeden
będzie wzięty, drugi zostawiony.
6:01 Badamy strukturę
naszej „superplamy” większym powiększeniem 150x na teleskopie
Newtona.
6:05 Ostatni rysunek odręczny wykonany na
tarczy projektora teleskopu.
6:07:15 Plama P
(widziana o 5:11) pojawiła się na
powrót. Czas przebywania w obszarze zaćmionym = 55 min. i 27 sek.
6:15 Napięcie. Oczekujemy ostatniego kontaktu.
Zarys tarczy księżyca mało widoczny.
6:19:40 Koniec
zaćmienia. Nasz całkowity czas
zaćmienia – od wynurzenia się Słońca nad horyzont – 1 godz.
34 min. 00 sek. (czyli 94 min., czyli 5 640 sek.)
6:20 Obliczyliśmy Liczbę
Wolfa (L), wskaźnik aktywności Słońca: L
= 10G + N = 10 x 3 + 20 = 50.
Tutaj G= liczba grup
plam słonecznych, N= liczba wszystkich
widocznych plam. Powoli kończymy obserwację. Dziewczyny nie
wytrzymały – poszły się posilić i ogrzać.
6:26 Zwijamy się: rozmontowanie sprzętu,
dokładne pozbieranie nakrętek, filtrów, ekranów, śmieci, koców…
Czas na śniadanie w schronisku, ciepłą herbatę. Spać się chce,
choć w głowie huczy z wrażeń. Atu jeszcze droga powrotna!
Wracaliśmy do domu pełni
jakieś nadziei. Byliśmy świadkami czegoś niby normalnego, ale…
coś w nas zostało. Może to podobieństwo do Jakuba: „Słońce
już wschodziło, gdy przechodził przez Penuel, utykając na nogę
(Rdz 32,32)? Owszem bolały nas nogi i w głowie kotłowały się
różne kolejne pomysły. Co dalej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz