29 września 2009

Kurczak

Na stole w kuchni leży kurczak.
Czeka w przyprawach na niedzielny obiad.
Zupełni osłabł, zmiękł.
Wie, o co chodzi.
Stracił głowę.
Resztki jego fałdów tłuszczu w koszu.
Wszystkie jego mięśnie wiotkie.
Może już tylko leżeć byle jak.
Po szóstej nocnej zmianie,
wiem, co on czuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz