Rok temu długo czekałem na pszczoły. Nawet niepokoiłem się, co będzie z lipami, które już zaczynały kwitnąć. Pszczelarz na targach żywności odpowiedział mi wtedy, że wiedzą kiedy przylecieć, więc mi potrzeba cierpliwości. W tym roku 2014 już dziś ostatniego dnia marca w samo południe na mniszku lekarskim - pszczoła! Nic dodać. Dzień dobry;)
Ale ona ma takie wyraźne, kontrastowe paski na odwłoku, zupełnie jak osy. Aparat złapał ostrość na dalszy plan, więc nie kłócę się czy to osa czy pszczoła.
OdpowiedzUsuńWyglądała na pszczółkę, ale byłem nieco podekscytowany i... w sumie to mogła być osa. Ostre żółte prążki... tak.... tak... i summa summarum post wiosenny :) diabli wzięli :)
OdpowiedzUsuńAle tak czy siak, pszczoły już się pojawiły. Dzisiaj widziałem jedną, latającą w ogródku w Gdańsku. A dokładnie mówiąc, nie w samym Gdańsku, lecz w Oliwie.
OdpowiedzUsuń