Apelujemy do władz Białorusi o bezzwłoczne uwolnienie Uładzimira Niaklajewa - piszą w oświadczeniu członkowie Polskiego PEN Clubu
Wśród dziesiątków ofiar bestialstwa na ulicach Mińska znalazł się Uładzimir Niaklajew, jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów białoruskich, były Prezes Białoruskiego PEN Clubu i Związku Pisarzy Białoruskich, kandydat na prezydenta kraju w ostatnich wyborach. Jeszcze przed wczorajszą obywatelską manifestacją osaczony na ulicy przez specnazowców, na oczach umundurowanych funkcjonariuszy został pobity do nieprzytomności i przewieziony do szpitala z rozległym urazem mózgoczaszki. Niebawem ze szpitala uprowadziło go siłą kilku nieznanych sprawców w cywilu.
Znamy w Polsce Niaklajewa jako poetę i jako wybitnego tłumacza polskich poetów - począwszy od klasyków XVI-XIX wieku. Gościliśmy poetę na spotkaniach autorskich w wielu miastach Polski, w tym również w siedzibie Polskiego PEN Clubu w Warszawie - po raz ostatni w listopadzie tego roku na prezentacji jego poematu Polonez w trójjęzycznym wydaniu białoruskim, litewskim i polskim.
Apelujemy do władz Białorusi o bezzwłoczne uwolnienie poety i zapewnienie mu opieki medycznej. Apelujemy o wstrzymanie brutalnych represji wobec działaczy i wyborców opozycji oraz dziennikarzy i o zagwarantowanie swobód obywatelskich w imię ideałów Międzynarodowej Karty PEN, która głosi: "PEN Club opowiada się za zasadą nieskrępowanego przekazu myśli wewnątrz każdego narodu i między wszystkimi narodami, a jego członkowie zobowiązują się w swoim kraju lub w społeczności, do której należą, występować przeciwko wszelkim formom tłumienia wolności słowa. PEN Club opowiada się za wolnością prasy i przeciwstawia się arbitralnej cenzurze w czasach pokoju - w przeświadczeniu, że nieuchronne dążenie świata ku wyższym formom organizacji politycznej i gospodarczej wymaga swobody krytyki władz, urzędów i instytucji".
Znamy w Polsce Niaklajewa jako poetę i jako wybitnego tłumacza polskich poetów - począwszy od klasyków XVI-XIX wieku. Gościliśmy poetę na spotkaniach autorskich w wielu miastach Polski, w tym również w siedzibie Polskiego PEN Clubu w Warszawie - po raz ostatni w listopadzie tego roku na prezentacji jego poematu Polonez w trójjęzycznym wydaniu białoruskim, litewskim i polskim.
Apelujemy do władz Białorusi o bezzwłoczne uwolnienie poety i zapewnienie mu opieki medycznej. Apelujemy o wstrzymanie brutalnych represji wobec działaczy i wyborców opozycji oraz dziennikarzy i o zagwarantowanie swobód obywatelskich w imię ideałów Międzynarodowej Karty PEN, która głosi: "PEN Club opowiada się za zasadą nieskrępowanego przekazu myśli wewnątrz każdego narodu i między wszystkimi narodami, a jego członkowie zobowiązują się w swoim kraju lub w społeczności, do której należą, występować przeciwko wszelkim formom tłumienia wolności słowa. PEN Club opowiada się za wolnością prasy i przeciwstawia się arbitralnej cenzurze w czasach pokoju - w przeświadczeniu, że nieuchronne dążenie świata ku wyższym formom organizacji politycznej i gospodarczej wymaga swobody krytyki władz, urzędów i instytucji".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz