24 grudnia 2009

Opornik świąteczny

Chyba podczas zakupów dziś rano zgubiłem cenną rzecz z portfela. Chodzi o autentyczny rezystor, czyli opornik elektryczny. Po co on? Zalazłem w Wyborczej na 4 czerwca tego roku 2009. Kiedyś był to znak reakcji na rządy komunistów. Wracam do domu z ciepłym dużym bochnem chleba i myślę: gdzież on się podział u diabła (o sorry Święta:)? A no skoro nie ma, to może by dorobić jakąś ideę dla pokrzepienia mojego serca... I mam. Pożyczyłem sobie na te Święta, żeby NIE STAWIAĆ OPORU, czyli żeby się nie stawiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz