Chciałem się szczęśliwie pożegnać z serią urodzinową Pamiętniczka dla K. Gałczyńskiego, ale nie umiem... Przykłady same wpadają w ucho. W Dwójce J. Kisielewski, jak zawsze miło, rozmawiał tym razem z córką Z. Maklakiewicza, który zostawił po sobie taki oto wiersz cytowany na antenie:
Idę sobie po Warszawie
Gołąb nasrał mi na ramię
Ja dlaczego ja
Warszawa milion mieszkańców ma.
Stąd ośmielony wpływem ptactwa stolicy na estetykę i życie praktyczne publikuję, za zgodą Żony, fragment jej "Pamiętnika", a dokładnie wpis na stronie 1.:
Zapamiętaj!!!
Dbaj o siebie - tak być musi
Aby Twój portret
Wszystkich kusił.
Maluj siebie nieprzesadnie
I wygladaj zawsze ładnie,
Weź korektor, puder, szminkę,
Miej wesołą zawsze minkę,
Później cienie, kredki, róż
I gotowa jesteś już.
Idę sobie po Warszawie
Gołąb nasrał mi na ramię
Ja dlaczego ja
Warszawa milion mieszkańców ma.
Stąd ośmielony wpływem ptactwa stolicy na estetykę i życie praktyczne publikuję, za zgodą Żony, fragment jej "Pamiętnika", a dokładnie wpis na stronie 1.:
Zapamiętaj!!!
Dbaj o siebie - tak być musi
Aby Twój portret
Wszystkich kusił.
Maluj siebie nieprzesadnie
I wygladaj zawsze ładnie,
Weź korektor, puder, szminkę,
Miej wesołą zawsze minkę,
Później cienie, kredki, róż
I gotowa jesteś już.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz